deep.adaptation
deep adaptation

Tytuł utworu:
“Zmrocznik oleandrowiec”



W jaki sposób wyglądały prace nad utworem? Z jakich narzędzi korzystałeś?
– Akurat tym razem byłem dość zachowawczy – to znaczy trzymałem się Abletona, gitary Epiphone, magnetofonu szpulowanego i syntezatora analogowego. I delay`a analogowego, najwspanialszego efektu jaki powstał.



Przed nagraniami poprosiliśmy o to, aby każdy zrobił małe poszukiwania w tematach somnambulizmu i oniryzmu. Co w takim razie było inspiracją dla twoich nagrań? O czym one są, albo jaka historia stoi za dźwiękami?
– Bardzo fascynuje mnie, gdy śni mi się muzyka, kiedy mi się już śni. Zaskakujące jest dla mnie, że mój mózg potrafi w ciągu kilku sekund stworzyć całe skończone nagranie, które słyszę w trakcie snu, a które potem rozpływa się z całą resztą. Jako że moje umiejętności muzyczne są bardzo mierne, zawsze jestem potem dumny z siebie i powtarzam sobie, że gdzieś-tam tkwi we mnie zadatek na poważnego grajka.



Czym dla ciebie jest praca z dźwiękiem i muzyką, dlaczego to robisz?
– Ostatnio muzyka i dźwięk są dla mnie medium, dzięki którym mogę wyrazić różne emocje i dać wyraz różnym obrazom ze samego dna głowy. Z racji tego, jak abstrakcyjną formą twórczości jest muzyka, jak oderwana może być od codziennych konceptów, sama może odwołać się do emocji nienazwanych, konceptów niecodziennych, za nic mając barierę języka i nawet, do pewnego stopnia, kultury. Jeszcze niedawno ta abstrakcyjność mi przeszkadzała, a teraz ją nawet lubię. Po prostu nie trzeba z nią walczyć.


–––––
deep adaptation – to solowy projekt Piotra Markowicza, współtwórcy znanego na scenie alternatywnej projektu producenckiego Palmer Eldritch, który w swoim portfolio ma wiele płyt oraz wiele kooperacji z różnymi muzykami oraz oficynami. W 2017 roku elektroniczny twórca wydał pod auspicjami wytwórni Trzy szóstki solowy materiał o tytule Low Expectations, który był ambientem najlepszej próby i został ciepło przyjęty przez krytykę.

deep adaptation to twórczość z jednej strony inspirowana sonoryzmem, mikrotonalizmem i spektralizmem, a z drugiej – muzyką klubową i postklubową.